SECTIE 2
Podjechałam pod stadion na którym chłopaki będą mieli trening. Przed nim stali inni piłkarze.
- No dobra my już spadamy. Dzięki Maja za podwózkę. - powiedział Kuba.
- Nie ma sprawy. - powiedziałam.
- Ej piękna, dasz mi swój numer telefonu, to gdzieś razem wyskoczymy ? - spytał Wasyl. Uśmiechnęłam się i wymieniłam się z nim i resztą numerami telefonów.
- To pa. - powiedziałam.
- Hej. - powiedzieli wysiadając. Zauważyłam, że Tytoń spojrzał się jeszcze raz w moją stronę, uśmiechnął się i poszedł za chłopakami. Uśmiechnęłam się i pojechałam do domu. Kiedy już w nim byłam to usiadłam na kanapie. Wzięłam laptopa i wpisałam w google Przemysław Tytoń. On jest taki słodki, pomyślałam patrząc na jego zdjęcie na którym się uśmiecha. Chyba zaczął mi się podobać.Po chwili drzwi do domu się otworzyły i stanęła w nich Nina.
- Cześć młoda, co robisz ? - spytała siadając obok mnie. Spojrzała na ekran laptopa i zdziwiona spojrzała na mnie. - Od kiedy interesuje Cię Tytoń ? - spytała.
- Od dziś. - opowiedziałam patrząc ciągle w to zdjęcie.
- A co się dziś stało ? - spytała. Opowiedziałam jej co się stało a ona z każdą chwilą otwierała szerzej usta.- Poznasz mnie z Robertem Lewandowskim ??? - spytała.
- Tak, tylko zachowuj się normalnie, a nie tak jak było z Shakirą.
- Oj nie przesadzaj nie było tak źle.
- Nie było ? Od tamtego zdarzenia minęło pół roku a ona nadal jak mnie widzi to się śmieje.
- Zamierzasz coś zdziałać z Tytoniem ?
- Chyba Cię pogięło.
- No co może ty też mu się podobasz.
- Nie
.Po chwili zadzwonił mi telefon. Dzwonił Robert.
- Tak ?
- Hej, tu Robert co dziś robisz ?
- Mmmmm w zasadzie to nic a co ?
- A masz ochotę pójść ze mną i z chłopakami na imprezę ?
- Może i mam.
- To jak ??
- A mogę kogoś ze sobą wziąć ?
- Jasne.
- Okej to przyjdę.
- To zaraz podam Ci adres i godzinę.
- Ok pa.
- Pa
.Odłożyłam telefon i spojrzałam na Ninę.
- Masz ochotę na imprezę ??
- Jeszcze się pytasz. No jasne, że tak.
Spojrzałam na wyświetlacz telefonu. Dostałam SMS od Roberta. W nim tak jak wcześniej powiedział napisał gdzie mam przyjść i o której.
- No to się szykuj bo o 21 musimy być na miejscu.
- Okej a kto tam będzie ?
- Ludzie i Robert Lewandowski i inni piłkarze. - opowiedziałam szukając czegoś na imprezę.
- Poznam go ??!!
- Tak.
Nina dopiero po jakimś czasie się ogarnęła i zaczęła szukać czegoś na wieczór.